Pałac Lubomirskich

Przeworsk jest dziś niewielkim miastem w województwie podkarpackim, położonym w odległości 37 km na wschód od stolicy województwa Rzeszowa. Przed wiekami przeżywał czasy swojej świetności, czego dowodem są zachowane do dziś wspaniałe zabytki architektury sakralnej i świeckiej oraz pozostałości obwarowań miejskich.

Pierwsza historyczna wzmianka o osadzie pochodzi z 1280 r., chociaż zapewne już na przełomie IX i X wieku istniał tu gród zwany „kniażym grodziszczem”. W roku 1340 wieś Przeworsko z nadania króla Kazimierza Wielkiego weszła w posiadanie rodziny Tarnowskich. Dzięki staraniom Jana Tarnowskiego w 1393 r. król Władysław Jagiełło nadał miastu przywilej lokacyjny na prawie polskim, zaś rok później przeniósł je na prawo niemieckie. Przez kolejnych kilka wieków Przeworsk pozostawał miastem prywatnym w posiadaniu znamienitych rodów Tarnowskich, Kostków, Ostrogskich i Lubomirskich. Mimo iż w XIX wieku przestał być miastem prywatnym, potomkowie ostatnich właścicieli miasta przebywali tu do 1944 r.

Najdłużej, bo przez ponad trzy stulecia, miasto z okolicznymi dobrami pozostawało w rekach rodu Lubomirskich herbu Szreniawa, który pozostawił tu po sobie wiele pamiątek. W 1621 r., po śmierci braci, odziedziczyła je Zofia z Ostrogskich Lubomirska, żona wojewody ruskiego i krakowskiego Stanisława Lubomirskiego, wybitnego wodza i męża stanu. Syn żupnika krakowskiego Sebastiana, twórcy potęgi ekonomicznej rodu, żeniąc się w 1613 r. z dziedziczką ogromnej fortuny i jedną z najlepszych wówczas partii w całej Rzeczypospolitej, wielokrotnie powiększył majątek odziedziczony po ojcu.

Siedziby kolejnych właścicieli dóbr przeworskich wspomina wiele dokumentów archiwalnych. Pierwsza z nich, mówiąca o średniowiecznym zamku Tarnowskich, pochodzi z końca XV w. W kolejnych wiekach wymieniane są, być może zamiennie, zamek i pałac pod Przeworskiem – poza ówczesnymi granicami miasta. Budowle te zapewne nie były zbyt okazałe, ponieważ służyły tylko jako miejsce czasowego pobytu właścicieli. Dla podniesienia komfortu, a zapewne także prestiżu rosnącego w potęgę rodu Lubomirskich, kolejny właściciel – hetman polny i marszałek wielki koronny Jerzy Sebastian Lubomirski, albo też jego syn – marszałek wielki koronny Stanisław Herakliusz Lubomirski, zamówił u architekta Tylmana z Gameren wykonanie planów nowoczesnej siedziby – dworu alkierzowego. Są one datowane na lata sześćdziesiąte lub siedemdziesiąte XVII w. Z niewiadomych przyczyn plany te nie zostały zrealizowane. Jeszcze pod koniec XVIII w. źródła mówią więc o dosyć skromnej „siedzibie letniej J.O. Dziedziców”.

Wspomnianą siedzibą był późnorenesansowy dwór o cechach obronnych przypisywany inżynierowi Krzysztofowi Mieroszewskiemu, który około 1646 roku zajmował się fortyfikowaniem klasztoru OO. Bernardynów. O charakterze obronnym dworu świadczą nie tylko zachowane do dziś potężnej grubości mury i sklepienia kolebkowe w salach parteru, ale także system sklepionych piwnic wybiegających w głąb parku. Miejscowa legenda głosi, iż z powodu licznych w tej części kraju napadów wojsk tatarskich, tureckich i kozackich, siedziba dziedziców położona poza murami obronnymi miasta posiadała podziemny korytarz łączący ją z klasztorem Bernardynów. Dwór ten otaczał ogród włoski o charakterze użytkowo-rekreacyjnym podzielony na regularne kwatery warzywne. Przedzielały je szpalery lip, kasztanowców i grabów tworzące aleje spacerowe. Pozostałości tych szpalerów należą dziś do najstarszych drzew w parku dworskim.

Budowę pałacu książąt Lubomirskich w Przeworsku zawdzięczamy księżnej Izabeli z Czartoryskich Lubomirskiej, pani na Łańcucie. Ze względu na bliskie położenie Łańcuta, dobra przeworskie były wymarzonym miejscem na rezydencję ulubionego wychowanka księżnej marszałkowej – Henryka Lubomirskiego. W ostatniej dekadzie XVIII w., po bezpotomnej śmierci poprzednich właścicieli Zofii z Krasińskich i Antoniego Lubomirskich, Przeworsk wraz z przyległościami odziedziczyły cztery córki księżnej Izabeli. W roku 1799 zawarła ona z córkami kontrakt kupna, i w zamian za kwotę miliona trzystu tysięcy złotych z własnych dochodów, zakupiła miasto Przeworsk z okolicznymi wioskami. Jeszcze w tym samym roku rozpoczęła też budowę nowoczesnej, chociaż niewielkiej rezydencji dla swojego przybranego syna.

Pałac wzniesiono wykorzystując fundamenty i mury wspomnianego dworu z I poł. XVII w. Do roku 1802 budową kierował architekt nadworny księżnej Jan Griesmeyer. W 1803 r. nowym architektem księżnej Lubomirskiej został Christian Piotr Aigner. W kontrakcie Aignera wymieniane są budowy, którymi miał się zajmować, wśród nich także pałac w Przeworsku. Współpracę podjął też sztukator Fryderyk Bauman, autor dekoracji sztukatorskich salonów pierwszego piętra. Prace budowlane, mimo niewielkich rozmiarów budowli, trwały kilka lat, o czym świadczą płacone przez księżną rachunki oraz korespondencja. Z pewnością przeszkodą w szybkim zakończeniu dzieła były inne budowy, przy których byli zatrudnieni obydwaj twórcy.

Data zakończenia prac nie jest znana, z pewnością jednak pałac nadawał się do zamieszkania w 1807 r., bowiem w roku tym książę Henryk poślubił w Dreźnie księżniczkę Teresę Czartoryską, córkę stolnika litewskiego Józefa Czartoryskiego i Doroty z Jabłonowskich. W początkowym okresie nowi właściciele pałacu nie spędzali w nim zbyt wiele czasu, podróżując pomiędzy Łańcutem a Wiedniem, gdzie Henryk otrzymał od protektorki inny jej pałac. Niemałą rolę odegrało tu zapewne wspomniane przywiązanie księżnej do Henryczka i niechęć do rozstania z nim.

Bryła pałacu, której nadano cechy angielskiego klasycyzmu, o wyważonej i oszczędnej dekoracji architektonicznej urozmaicona została przez ustawiony przy elewacji zachodniej rząd filarów podtrzymujących taras. W jego podcieniu urządzono otwartą galerię rzeźby. Wnętrza pałacu kontrastowały z tym skromnym wystrojem elewacji i budziły zachwyt gości, czego dowodzą liczne relacje w pamiętnikach i listach z XIX w. Podziwiano nie tylko piękne sztukaterie F. Baumana i kominki według projektów Ch. Aignera, ale przede wszystkim kolekcję sztuki zgromadzoną przez Henryka Lubomirskiego i jego cenny księgozbiór. Jeszcze większe znaczenie zbiory przeworskie zyskały po śmierci w 1816 r. księżnej Izabeli Lubomirskiej, kiedy to najcenniejsze dzieła sztuki i meble z wiedeńskiego pałacu książę sprowadził do Przeworska, wybierając go na siedzibę rodową.

Wraz z tą decyzja Henryk Lubomirski rozpoczął starania na dworze wiedeńskim o utworzenie Ordynacji Przeworskiej książąt Lubomirskich, którą ostatecznie zatwierdzono dopiero w 1868 r. Drugą ważną decyzją było przyjęcie w 1823 r. dziedzicznej kuratorii literackiej Zakładu Narodowego im. Ossolińskich we Lwowie i powołanie przy nim Muzeum im. Lubomirskich. Do Ossolineum i Muzeum Lubomirskich trafiła tą drogą część zbiorów przeworskich, które przekazali Henryk Lubomirski i jego syn Jerzy Lubomirski, a następnie Andrzej Lubomirski. Znalazły się wśród nich: księgozbiór, zbrojownia przeworska, kolekcja grafiki i rysunku europejskiego z rysunkami Rembrandta i Dürera i wiele innych. Funkcję kuratorów Ossolineum sprawowali Lubomirscy do 1944 r.

W II dekadzie XIX w. Pałac Lubomirskich stał się na wiele lat ośrodkiem życia kulturalnego i towarzyskiego okolicznej arystokracji i ziemiaństwa. Przyjmowano tu także sławnych gości, wśród których znalazł się m. in. francuski pisarz Honoré de Balzac i przyjaciel Jerzego Lubomirskiego, poeta Zygmunt Krasiński. Poza pałacem z jego wspaniałym wystrojem, wyposażeniem i zbiorami, zainteresowanie wzbudzał także park, który dzięki osobistemu zaangażowaniu Teresy i Henryka Lubomirskich zyskał nową kompozycję. W miejsce dawnego ogrodu włoskiego książęca para zaprojektowała angielski park krajobrazowy. Wykorzystywał on naturalne ukształtowanie terenu oraz zakola rzeki, które były nieodzownym elementem ogrodu romantycznego. Oprócz krajowych gatunków drzew znalazły się tu drzewa obcego pochodzenia takie jak sosny amerykańskie, platany i tulipanowce. W obrębie parku zostały usytuowane różne budowle należące do kompleksu pałacowego: oficyny gościnna i kuchenna, dom burgrabiego (mieszkanie rządcy), stajnie z powozownią i domem koniuszego, dom ogrodnika i dwie oranżerie.

Zachowana do dziś oranżeria, została wybudowana jednocześnie z pałacem, a w 1827 r. przebudowana i ozdobiona przez Antoniego Baumana, syna Fryderyka, neorenesansową sztukaterią w elewacji frontowej. Jego dziełem jest także budowa kaplicy pałacowej dekorowanej wewnątrz sztukateriami i stiukami. Dla podniesienia standardu pałacu inżynier Józef Bem, późniejszy generał wojsk polskich i bohater narodowy Węgier, zaprojektował w 1827 r. ogrzewanie systemem Meisnera (przez nawiew ogrzanym powietrzem). Elementy tego systemu – kanały powietrzne – do dziś istnieją w murach pałacu.

Kolejnym właścicielem dóbr przeworskich w roku 1850 został Jerzy Lubomirski – jedyny syn Henryka Lubomirskiego. Po przejęciu schedy po ojcu kontynuował rozbudowę kompleksu zabudowań gospodarczych oraz zlecił architektowi Feliksowi Księżarskiemu przygotowanie planów rozbudowy pałacu. Plany te były realizowane zapewne jeszcze w latach 60. XIX w. W wyniku rozbudowy nadbudowano II piętro pałacu, wybudowano także drugą klatkę schodową oraz kredens i salon szklany na I piętrze. W 1868 r. sporządzono projekt budowy nowej oficyny gościnnej, która miała stanąć przy północnym skrzydle pałacu, w miejscu istniejącej starej oficyny. Jednak rychła śmierć Jerzego Lubomirskiego w 1872 r. uniemożliwiła realizację tych planów.

Jego następca, pierworodny syn Andrzej Lubomirski objął ordynację w 1882 r., po osiągnięciu pełnoletniości. Nie kontynuował podjętej przez ojca rozbudowy pałacu, a rozpoczął realizację własnych planów przekształcenia rezydencji. Pierwszym etapem była budowa na przełomie XIX i XX w. nowej oficyny gościnnej o cechach eklektycznych, przylegającej do oficyny kuchennej. Około 1900 r. zelektryfikowano pałac wraz z budynkami pełniącymi funkcje służebne i wybudowano budynek dla motoru elektrycznego – agregatu prądotwórczego zasilającego w energię także pozostałe budynki Ordynacji. W tym czasie powiększono obszar parku o tzw. górny park – część o charakterze leśnym, leżącą powyżej tarasów ogrodowych, a na wschód od pałacu urządzono kort tenisowy.

W 1905 r. architekt Tadeusz Stryjeński wykonał projekt budowy nowego – neobarokowego pałacu, który miał stanąć w miejscu istniejącego. Kolejnych kilka projektów w 1920 r. opracował architekt Józef Gałęzowski. Były wśród nich plany nowej kordegardy (zapewne też bramy) i przebudowy pałacu, któremu nadano eklektyczny wygląd. Z niewiadomych przyczyn wszystkie plany dotyczące pałacu pozostały niezrealizowane. W 1923 r. wybudowano jedynie kordegardę i reprezentacyjną bramę wjazdową według projektów Józefa Gałęzowskiego, rozebrano zaś dom burgrabiego przy wjeździe do parku i starą oficynę gościnną – budynki powstałe jeszcze przed budowa pałacu.

Przeprowadzone w tym okresie prace były ostatnimi poważniejszymi zmianami jakich dokonano w rezydencji. W czasie II wojny światowej jak i w okresie powojennym zespół pałacowo-parkowy nie poniósł poważniejszych strat w zabudowie, jednak jego wyposażenie uległo całkowitemu rozproszeniu, zarówno wskutek grabieży niemieckich okupantów, Armii Czerwonej i miejscowej ludności, jak również na skutek przekazania resztek zbiorów do kilku kolekcji muzealnych m. in. Muzeum-Zamku w Łańcucie, Muzeum Narodowego w Warszawie i in.

Pomimo użytkowania pałacu po 1947 r. przez różne instytucje i urzędy substancja zabytkowa przetrwała w nienaruszonym stanie. Od początku lat 70. prowadzono kompleksową konserwację i rewaloryzację pałacu przeznaczając go na cele muzealne. Po ukończeniu w połowie lat 80. pełnej konserwacji wnętrz pałacowych, na I piętrze urządzono ekspozycję muzealną, na której eksponowana jest część dawnego wyposażenia uzupełniona zakupami na rynku antykwarycznym. Muzeum nawiązało także kontakty z potomkami ostatniego ordynata Andrzeja Lubomirskiego i tą drogą gromadzi również pamiątki i archiwalia związane z historią rodu książąt Lubomirskich z Przeworska.